kwi 03 2002

Bartek


Komentarze: 2

Przyszedl do mnie wieczorem Bartek... Ostatnia osoba, ktorej bym sie spodziewala. Matka of course zadowolona, bo jej moj ulubiony facet znow u mnie... B ma problem... Jego hm dziewczyna jest prawdopodobnie w ciazy. Ale kurna, dlaczego do mnie? Byl zly i smutny. Na siebie. To podobno zadna milosc. Poradzilam mu troszke, i zostal u mnie. Mialo nic nie byc. W powroty nie wierze. Calowalismy sie. Ale ja juz tak nie moge. Mam faceta, na ktorym mi zalezy i znowu zaczynam krecic. Powiedzialam mu to. Chyba zrozumial.

Boli mnie, ze Maciek mial jednak racje...

caroline : :
Łukasz
04 kwietnia 2002, 00:00
Z iloma ty krecisz na raz.? Tak nie mozna. Dziewczyno opamietaj sie. Wiesz jak oni sie beda czuc jak to wyjdzie na jaw. Takie numery nie przechodza. Wiem z doswiadczenia.
hm
03 kwietnia 2002, 00:00
ciezka sprawa...

Dodaj komentarz